Jeśli jakiemukolwiek dziecku, jeszcze kilka lat temu, przyszło do głowy przykleić naklejkę na okno, na pewno doczekało się ono surowej reprymendy z ust zirytowanej rodzicielki. Zwykłe, papierowe naklejki zdecydowanie, ze względu na swoją „niezdzieralność”, nie były najlepszą ozdobą okien, mebli i jakichkolwiek płaszczyzn użytkowych.
Żelowe ozdoby odpowiednie na każdą okazję
Przemysł zajmujący się produkcją naklejek uległ jednak zdecydowanemu rozwojowi, dzięki czemu dzisiaj już takie dekoracje są możliwe i nie przyprawią żadnej matki o zawał serca. W sklepach, zwłaszcza w okolicach wszelakich świąt, pojawiają się bowiem naklejki żelowe. Są to dekoracje, które już w swoim zastosowaniu mają możliwość umieszczenia na oknie, drzwiach i meblach, czyli wszędzie tam, gdzie papierowe naklejki były nam surowo zabronione. Z reguły przedstawiają swoimi kształtami i kolorami obiekty i postacie związane ze zbliżającymi się świętami, więc jeśli zbliża się Wielkanoc, w ofercie naklejek żelowych znajdziemy kurczaczki, jajeczka i zajączki, w czasie Halloween czekają na nas dynie i nawiedzone domy. Naklejki są oczywiście mocowane bez użycia dodatkowego kleju i są przeznaczone do wielokrotnego użytku. Jak z pewnością się domyślacie, nie pozostawiają trwałych śladów na powierzchniach. Musimy tylko pamiętać, by przed próbą naklejenia ozdoby, upewnić się, że powierzchnia, na której chcemy ją zamieścić jest sucha i czysta, by przykleiła się ona prawidłowo.
Żelowe naklejki umożliwiają dzieciom to, czego ich rodzice nie mieli praktycznej możliwości realizacji: niezahamowaną możliwość kreatywnego tworzenia i innego patrzenia na świat. Dzięki nim, przez okno swojego pokoju, dziecko może zobaczyć świat wzbogacony o kolorową kompozycję własnego autorstwa.