Kiedy moja siostra rodziła swoje pierwsze dziecko, był to najszczęśliwszy dzień nie tylko w jej życiu, ale także i w moim. Oczywiście zostałam mamą chrzestną i choć obiecałam siostrze nie rozpieszczać jej synka, w głębi duszy wiedziałam jednak, że nie zawsze będę mogła spełnić tę obietnicę, zwłaszcza przy prezentach.
Rewelacyjne auto elektryczne dla dziecka
Nigdy nie miałam problemu z zakupieniem prezentu dla mojego ukochanego chrześniaka. Wchodziłam do największego sklepu z zabawkami i kupowałam najlepszą jakościowo zabawkę, jaką tylko znalazłam. Zawsze celowałam w takie zabawki, aby nie znudziły mu się po kilku tygodniach. Cena nigdy nie grała roli, ponieważ liczyło się dla mnie szczęście małego. Razem z siostrą wychowywałyśmy się w dość biednej rodzinie i nie chciałam, aby mały kiedykolwiek odczuł, że brakuje mu czegokolwiek. Tym razem z z okazji jego urodzin miałam jednak spory problem z wybraniem odpowiedniej zabawki. W końcu jednak poszperałam trochę w sieci i natrafiłam na prawdziwe cudo, czyli samochody elektryczne dla dzieci. Byłam w prawdziwym szoku widząc jak prezentują się te zabawki. Sama z chęcią bym do takiego weszła i nim pojeździła gdyby oczywiście nie mój wzrost, waga i wiek!. Na jednej ze stron z takimi zabawkami znalazłam mnóstwo pozytywnych opinii odnośnie sprzętu. Zadowoleni klienci potwierdzali świetną jakość zabawek oraz ich bezpieczeństwo. Wybrałam zatem najlepszą furę jaką znalazłam i pozostawało mi jedynie czekać na przesyłkę.
Samochodzik był do samodzielnego złożenia, ale szybko razem z mężem sobie z tym poradziliśmy. Kiedy pokazałam prezent mojej siostrze, sama była zachwycona, a z kolei jej mąż przyznał, że wiele oddałby, aby w tym momencie zamienić się wiekiem z własnym dzieckiem! Mój chrześniak nie mógł uwierzyć własnym oczom, kiedy zobaczył swój prezent. Jeszcze nigdy dotąd nie widziałam, aby był aż tak szczęśliwy.