Minęło już kilka miesięcy od momentu, w którym podjąłem decyzję, że chcę spróbować swoich sił w fotografii. Oczywiście nie była to ani szybka, ani zbyt pochopna decyzja. Myślałem o tym od dawna, a poza tym robieniem zdjęć zajmuję się od kilku lat. Tyle że wcześniej wykonywałem je zupełnie amatorsko, teraz dostaję za to pieniądze.
Nie trzeba mieć studia, można je wynająć
Oczywiście fakt, że była to przemyślana decyzja, nie oznacza, że była decyzją łatwą. Musiałem przeanalizować wszystkie „za” i „przeciw”. Okazało się, że więcej jest zalet takiego zajęcia, dlatego postanowiłem spróbować. Na początku nie było łatwo. Fakt, miałem trochę własnego sprzętu, ale to i tak zbyt mało, żeby zacząć poważnie zajmować się fotografią. Musiałem więc wybrać się na poważniejsze zakupy. Na dodatkowy aparat zostawiłem sobie czas. Na początek kupiłem jednak jeszcze jeden obiektyw, kilka filtrów, większą torbę, karty pamięci, program do obróbki zdjęć i tym podobne rzeczy. Zastanawiałem się, czy jest sens urządzać studio, ale uznałem, że nie będę tego robił. Taką decyzję podjąłem dlatego, że jest wiele możliwości wynajęcia profesjonalnego studia. Jeśli więc na co dzień nie będzie mi to potrzebne, to po co? Jeśli chodzi o studio fotograficzne na wynajem w Warszawie, ale także w wielu innych miejscowościach jest ich dość sporo. Można więc spokojnie zaplanować sobie sesję na kilka czy kilkanaście godzin. Nie trzeba nawet martwić się o studyjny sprzęt, bo zazwyczaj jest na miejscu, podobnie jak osoba, która pomoże lub doradzi, jak z niego korzystać.
Studio stało się więc tematem załatwionym, podobnie jak sprzęt, który kupiłem. Mogłem więc zacząć pracować. Na szczęście przez te kilka minionych miesięcy miałem co robić. Wiele imprez, głównie wesel, które odwiedziłem z aparatem, także trochę fotografii produktowej, a przy okazji jeszcze jakieś zdjęcia na własny użytek. Przekonałem się, że to jest to, czym chcę się zajmować.